Zastanawiam się czasem, gdzie podziały się piękne kobiety? Chyba są niemodne... Dziasiaj modne są ciała (co widać nawet tutaj - w necie)... i to ciała bardzo młodych kobiet (im bardziej roznegliżowane tym lepiej? - nie wiem czy lepiej i dla kogo lepiej, ale to już inna historia). Wracając do tematu... dla mnie piękne twarze miały zawsze więcej wyrazu. Kiedyś widziałam fotografie aktów, tylko od stóp do szyi, głowy były poobcinane. Może to i racja... tam przecież jest tylko mózg - a to, wobec innych wspaniałości cielesnych, odpada.
Kiedyś kobiecie... i to ładnej kobiecie, było lżej. Coprawda nie każda miała drogę usłaną różami... miała może mniej praw na papierze, ale za to więcej możliwości. Nie ma już dzisiaj dla kobiet rzeczy niedostępnych, ale czego one chcą, tego pewno same nie wiedzą...
Kobieta jest tajemnicą, czasem nawet dla siebie samej...
